sobota, 21 kwietnia 2012

Dzień jak każdy inny

(nie mogę dziś wyjść z domu bo rodzice robią imprezę z okazji moich urodzin i imienin ojca które będą za kilka dni i jestem potrzebna do pomocy)

W tym roku postanowiłam zrobić eksperyment i sprawdzić ile osób tak naprawdę o mnie pamięta. Wyłączyłam na Facebooku opcje wyświetlania daty urodzin, i cieszę się póki co 99,7% zapomnieniem. Własnych chłopak wybrał opcję złożenia mi życzeń przez sms'a, rodzice zupełnie zapomnieli zaganiani swoimi sprawami, przyjaciółki pewnie pijane na pielgrzymce w Częstochowie zapomniały, jedynie siostra wpadła na chwilę z wizytą złożyć mi życzenia. No i jeszcze człowiek który mnie nienawidzi wstawił sobie na tablicę piosenkę o melodyjnym refrenie "wypierdalaj stąd" z dopiskiem "Chuj Ci w dupę". Uroczo, ale zupełnie o to nie dbam. Szkoda tylko, że co roku jest tak samo, każdy ma mnie totalnie w tyłku. Bo wbrew pozorom jak ktoś mnie potrzebuje to biegnę tak szybko jak mogę żeby być, tylko być ale jeśli to ja potrzebuję nawet głupiego "Cześć, co u Ciebie?" czy "wszystkiego najlepszego" w urodziny to nikogo nie ma. Spustoszyłam otoczenie już do tego stopnia, że nawet najbliżsi mają prawo zapomnieć, a ja muszę się nauczyć, że mając 19 lat nie mogę się już więcej zachowywać jak rozkapryszona 4-latka.

Czekam już na 22 maja, gdy zacznę wakacje, chcę je przeżyć "epicko". Po prostu robić to co mi się podoba nie dbając o nic. A później się gdzieś przenieść i zacząć od nowa. Fresh Start. Już chyba nie będę chciała być w centrum. Mam K., nie chcę już ryzykować, że i on się odwróci chociaż i tak widzę, że wciąż czuje się w tym nie najlepiej. Wczoraj był bal w szkole, bawiłam się beznadziejnie. Może tak miało być, pewnie tak. Kilka osób bardzo chciało się jeszcze głębiej wkopać w moje życie, i chyba po chwili pozostał żal.

-Ale ona Cię zdradziła...
-Ale ja to wszystko wiem.
-Wiesz?
-Tak, wszystko.
-Ojej, ja nie wiedziałam, my nie wiedzieliśmy. Myśleliśmy, że żyjesz w niewiedzy...

Może to i lepiej, że tak wyszło, że niektórzy zostali uświadomieni. Nie zmienia to faktu, że znów poczułam się jak ta ostatnia dziwka i musiałam wylądować zapłakana w łazience. Gadałam z jakimś gościem. Powiedziałam, że zdradziłam, że zostało mi wybaczone a on tylko bez słowa podał mi rękę i pogratulował, że odważyłam się przyznać swojemu chłopakowi.  Jestem strasznym bejem, żalę się po odrobinie wódki. 

Jest mi źle, zawsze 21 kwietnia jest mi źle. 


Życzę sobie aby było lepiej. 
Żeby zaszły we mnie jakieś zmiany
Żebym odróżniała dobro od zła
Mniej krytycyzmu
Więcej optymizmu
Szczęścia
Zdrowia też
Jestem materialistką, więc więcej pieniędzy
Schudnięcia
Matury
Studiów
dużo wartej przyszłości.

9 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego:)

    Oh, ci przyjaciele na fejsie, to takie śmieszne wszystko jak ledwo znamy ludzi których nazywamy przyjaciółmi. Nie przejmuj się :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry. :) Jeśli o mnie chodzi, to też mam tę opcję ukrytą. Ale z drugiej strony - to chyba miłe, że w ogóle pamiętają? Ja składam życzenia mało komu.

    Mam taką prośbę: jak będziesz na moim blogu, to kliknij (jeden raz dziennie w zupełności wystarcza) na ten bannerek zielony na samym dole. Dzięki temu wygenerują mi się pieniążki i być może kiedyś je jakoś wykorzystam. :) Z góry dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak. żyjemy w takich czasach, gdzie o naszych urodzinach przypominają jakieś portale. Niby bliscy znajomi, a nie pamiętają. Smutne.


    A czasem właśnie lepiej żyć w niewiedzy. Ale trzeba mieć pełno odwagi, by się przyznać. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie łam się , bo mimo wszystko jesteś odważna , potrafisz przyznać się do błędow , a tego nie potrafi byle kto! Mi też większośśc nie składa życzeń , tacy są ludzie...

    Wszystkiego najlepszego , zdrowia i bądź szczęsliwa!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja byłam zdziwiona, bo o moich urodzinach pamiętało aż za dużo osób. miliony telefonów, sms-ów, ale i tak mój W. spsuł ten dzień. byłam wkurzona jak nigdy. i wiesz co? postanowiłam sobie, że ten dzień ma być wyjątkowy.zmobilizowałąm męża i było cudnie-kino, kawa, romantyczna restauracja. można, tylko czasem trzeba sie zaprzeć. i można mówić, że się nie znosi swoicy urodzin, sama tak mówiłam, i postanowiłam to zmienić:)
    i czasem można sie tak zachowywać, w tym jednym dniu w roku.
    mam nadzieję, ze choć dzisiaj- ci lepiej.:* i powiem wszystkiego najlepszego- nie na tamten dzień, bo już minął- ale na wszystkie inne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja też mam taką nadzieję.
    Hehe tyle że mój szczery uśmiech rzadko pojawia się na mojej twarzy xD

    Naprawdę zapomnieli nawet Twoi rodzice? :o
    No cóż przynajmniej Ci pogratulował ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja Ci życzę, żebyś byłą szczęśliwym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. widzę, że tez maturzystką jesteś;D powodzenia;)


    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  9. chcesz zmian? wprowadź je w życie.
    chcesz być szczęśliwa? rób to, co lubisz.
    ja Ci życze tego wszystkie czego ty chcesz. choć już tydzien po urodzinach, i tak moje życzenia są aktualne. ';)

    OdpowiedzUsuń