http://www.youtube.com/watch?v=n87LFq3n5qw
Blogspotowy YouTube jakoś nie chciał znaleźć tego filmu, więc wrzucam link.
Polecam!
To nagranie nowej piosenki Meli Koteluk
<3<3<3
To raczej niesamowita wiadomość, ale wróciłam o domu:) Nie mogłam już dłużej wysiedzieć w Lublinie, zwłaszcza, że i K.i A. wracali, więc spakowałam wczoraj manele i wróciłam do domu. Oczywiście wróciłam z zamiarem nauki ekonomii, ale na razie usiadłam nad nią raz i to na dosłownie 5 minut. Za oknem świeci takie ładne słońce, jest gorąco a ja mam tkwić nad wykładami i dowiadywać się co to makro i mikro ekonomia?! No nie! Jakoś się nie umiem nad tym skupić, ale do poniedziałku i tak muszę to mieć w maleńkim paluszku. Nie, nie czuję tej nauki.
W domu mi dobrze. Rodzice o mnie dbają, znów mam sama pokój (zdecydowanie lubię mieć sama pokój, ale smutno mi, gdy zasypiam bez pewnego osobnika:( tylko dlatego warto mieć współlokatora:P) Zjadłam już dzisiaj 610kcal, a jest dopiero 13:32, nie wiem czy powinnam być z siebie dumna czy nie? Ale trenowałam wczoraj, dziś też spróbuję. Jak się uda, bo chodzą pogłoski o wyjściu na piwo. A ja piwo lubię:) Na razie planu z 6-tką Weidera nie zaczęłam realizować. Ciekawe czy w ogóle się za to wezmę. Tymczasem marzy mi się słodkie lenistwo(tak jakbym teraz się nie leniła?). Ale takie ultra słodkie, beztroskie a nie z myślą, że muszę się kiedyś nauczyć tej cholernej ekonomii. No i jeszcze, ta żałosna praca zaliczeniowa ze statystyki. Znacie jakiegoś "dobrego mózga" który mógłby to rozwiązać za mnie? Oczywiście za opłatą, bo ja jestem mega tępa ze statystyki ale muszę to oddać aby mieć całkowity spokój ducha i wakacje. W razie czego trzeba będzie szukać korepetycji...
I w sumie to tyle, ale na dziś:) Czuwajcie:)
Pozdrawiam, I.
up:moje
down:weheartit