Oh when I look back now
The summer seemed to last forever
And if I had the choice
Ya - I'd always wanna be there
Those were the best days of my life
The summer seemed to last forever
And if I had the choice
Ya - I'd always wanna be there
Those were the best days of my life
Nigdy nie ukrywałam, że ten blog jest dla mnie formą samo-motywacji. Gdy przypomnę sobie ("oh when I look back now...") "lata świetności" tej strony(i pierwszego bloga na bloog.pl) to dostrzegam, że coś mi się jednak chciało robić. Owszem, moje wypociny nigdy nie były dobre, ale ja byłam lepsza. Potrafiłam się wziąć za siebie, byłam czegoś pewna, miałam jakieś cele a teraz mogę o sobie powiedzieć Opierdzielacz. Tak, bo nie jestem nikim więcej. Cały semestr nie robiłam NIC a teraz w popłochu robię dziwne ćwiczenia aby tylko coś zaliczyć. Nic nie wyniosłam z 3 miesięcy studiów, ale przecież zawsze jest czas.
Właściwie to chciałam napisać o czymś weselszym czyli trochę o postanowieniach noworocznych. Macie jakieś? Właściwie to chyba banalny temat i co tu mówić dużo: nikt tego nie realizuje, dziękuję dobranoc. Ale nie! Ja, właśnie ja uroczyście oświadczam, że postaram się zrealizować chociaż jedno. Choć jedno, malutkie. Wygram, już to wiem.
Więcej się uczyć
Schudnąć
Mniej przeklinać
Być lepiej zorganizowaną
Polubić ludzi
Zaakceptować swoje wady
BYĆ KIMŚ
Wrócić do robienia zdjęć
Lubie mieć jakiś plan i cel. Tak jest chyba łatwiej, niż żyć z dnia na dzień. Twierdzę tak gdyż przez 3 ostatnie miesiące właśnie tak wyglądało moje życie. Nieład. Chaos. Bez sensu.
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia, mimo że sama nigdy nie robię ich na początku roku. Tak już mam, że zmiany wprowadzam od teraz :)
OdpowiedzUsuńatem jeśli blog cię motywuje, teraz nie masz innego wyjścia- jescze ciotka Frida przypilnuje cię w realizacji:D
OdpowiedzUsuńale ja osobiscie postanowień nie mam-w sumie wszystko co może być postanowieniem zaczęło się przed nowym rokiem..ja nie ulegam datom, a impulsom. taki już ze mnie dziwny człowiek:)
autoportretodczuwalny.bloog.pl
przecież jesteś kimś! choćbyś była leniwą i przeklinającą dziewuchą:) to zawsze będziesz kimś innym od wszystkich, będziesz niepowtarzalna, bo przecież nie ma drugiej tak identycznej osoby jak Ty;]
OdpowiedzUsuńah wcale nie łatwe do spełnienia te Twoje postanowienia! zwłaszcza 'być kimś'. to jest Twoje postanowienie na rok 2013? ludzie czasem pracują na to całymi latami heh. ale ogólnie życzę Ci powodzenia, ja również będę walczyć o spełneinie swoich postanowień noworocznych, chociaż moje nie są aż tak ambitne ;)
OdpowiedzUsuńa może to jest tak, że ta ambicja gdzieś z Ciebie wyparowała? postanowienia nigdy nie są łatwe do zrealizowania, dlatego nazywamy je "postanowieniami noworocznymi" i usilnie do nich dążymy:D
OdpowiedzUsuńSkoro ambicja i chęci gdzieś zniknęły, może zacznij znów tutaj pisać. Ja zrobiłam sobie przerwę, ale wiem, że było jeszcze gorzej. Tutaj mam swój mały świat, dzięki któremu mogę powiedzieć co tylko chcę. Zdjąć maskę po całym męczącym dniu.
OdpowiedzUsuńPostanowienia noworoczne. Trudna sprawa, ale mam nadzieję, że spełnią się u Ciebie wszystkie.
Powodzenia w nauce.
Pozdrawiam :)
mam podobne postanowienia;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)